Rynek Infrastruktury
Dziś (13 marca) przed Krajową Izbą Odwoławczą odbyło się posiedzenie składu orzekającego w sprawie odwołania Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa przeciwko rzeszowskiemu oddziałowi GDDKiA na zapisy przetargu na dokończenie autostrady A4 po Polimeksie-Mostostalu. Co udało się ustalić?
– PZPB zaskarżyło 23 postanowienia umowne, które faktycznie uniemożliwiają wycenę oferty. Wczoraj po południu, a więc kilkanaście godzin przed terminami rozprawy GDDKIA opublikowała modyfikację postanowień SIWZ dotyczącą dwóch zaskarżanych punktów, tj. w zakresie odszkodowania dla GDDKiA w wysokości dotacji unijnej oraz pierwszego kamienia milowego – wyjaśnia portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Rafał Bałdys, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa oraz członek Stowarzyszenia Inicjatywa dla Infrastruktury.
Wiceprezes PZPB mówi, że pracownicy rzeszowskiego oddziału wykorzystali często stosowaną praktykę pozornej zmiany części zarzutów, a następnie wnioskowali o oddalenie odwołania w całości. – Działania takie oczywiście oceniamy jako nieetyczne, choć są zgodne z prawem. Między innymi z tego powodu organizacje branżowe tak często podnosiły, że sposób umocowania KIO oraz jej rola w systemie zamówień publicznych wymaga szerokiej rewizji – komentuje Rafał Bałdys.
– Odpowiedź GDDKiA na odwołanie wręczono uczestnikom postępowania na posiedzeniu, w związku z czym Izba przychyliła się do propozycji PZPB o przełożeniu rozprawy, żeby odwołujący miał chociaż szansę na zapoznanie się z treścią tej odpowiedzi – informuje przedstawiciel Związku. Następny termin rozprawy wyznaczono na 19 marca.
Rafał Bałdys mówi, że w ocenie PZPB dokonane modyfikacje są nieznaczne i w zasadzie dotyczą tylko rezygnacji z jednego kamienia milowego. – Niestety zapisy dotyczące odpowiedzialności wykonawców do wysokości dotacji unijnej zostały zmienione tylko pozornie, bowiem z dwóch takich zapisów usunięto ten mniej istotny, wiec problem pozostaje. Nie chcę zakładać złej woli, ale trudno mi uwierzyć, że to przypadek – komentuje dzisiejsze posiedzenie w KIO wiceprezes PZPB.
GDDKiA wykreśliła z SIWZ zapis, który przewidywał wykonanie pierwszego kamienia milowego polegającego na uzyskaniu przez wykonawcę pozwoleń na użytkowanie jednej jezdni A4 od węzła Rzeszów Wschód do węzła Wierzbna, węzła Łańcut i Przeworsk w terminie 12 miesięcy od daty rozpoczęcia realizacji kontraktu.
Natomiast w zapisach dotyczących kar usunięto zapis o karze w wysokości 0,02 procent zaakceptowanej kwoty kontraktowej za niewykonanie każdego z kamieni milowych z przyczyn leżących po stronie wykonawcy w określonych terminach.
Pozostawiono natomiast zapis o prawie zamawiającego do żądania odszkodowania uzupełniającego przenoszącego wysokość kar umownych do wysokości rzeczywiście poniesionej szkody i utraconych korzyści. O jego usuniecie wnioskował PZPB.